piątek, 29 kwietnia 2016

SHOPPING :)



        
 
        Kwietniowe zakupy na pewno były przemyślane. Kupiłam to o czym już wcześniej myślałam. Mam tutaj na myśli ubrania. Czarnej sukienki na obronę pracy magisterskiej szukałam już wcześniej, ale niestety nie udało mi się nic znaleźć. Ta, którą kupiłam też nie jest idealna ze względu na odkryte ramiona, ale coś na to poradzę mam nadzieję. Kupiłam ją w MANGO za 139 zł. Materiał to niestety stuprocentowy poliester. Mimo tych dwóch wad wydaje mi się, że ładnie na mnie leży i ma odpowiednią długość. W MANGO przymierzałam też inną czarną sukienkę, jednak jej rozporek z przodu okazał się za duży i niestety nie była ona odpowiednia do tej okoliczności. 




       Drugą rzeczą, którą kupiłam były buty z DEICHAMANA. Sznurowane półbuty planowałam kupić wcześniej. Miały to być buty z ZARY w kolorze nude, takie jak pokazywałam -TUTAJ- jednak w sklepie stacjonarnym ich nie spotkałam. Były co prawda na allegro, ale wolałam je osobiście przymierzyć i poza tym stwierdziłam, że skoro są zamszowe i na dodatek takie jasne, to pewnie szybko stracą na wyglądzie.  Później zobaczyłam w TV reklamę z Margaret i spodobał mi się ten sznurowany motyw. Weszłam więc na stronę internetową i obejrzałam wszystkie wiosenne modele. Spodobały mi się takie czarne wiązane z zamkiem z tyłu. W końcu po 2 tygodniach wybrałam się do galerii. Przymierzyłam model, który spodobał mi się na stronie www oraz model który później kupiłam. Stwierdziłam, że są bardziej eleganckie i łatwiejsze w utrzymaniu czystości. Są one niestety z ekoskóry, ale za tą cenę - 89 zł nie można było się spodziewać naturalnej skóry. Niestety nie miałam możliwości w nich jeszcze chodzić, więc nie wiem czy nie obcierają.



       Długo szukałam też torebki. Musiałam kupić w końcu nową bo w poprzedniej urwał się pasek i niestety nic z nią nie dało się zrobić, a szkoda bo baaardzo ją lubiłam. Była to jedyna z mniejszych torebek, która mieściła mój dosyć duży portfel. Większość torebek, która mi wpadła w oko była niestety na łańcuszku, a chciałam, żeby była na zwykłym pasku oraz żeby była pojemna. W końcu postanowiłam pójść do PEPCO. Czasami można tam trafić na fajne torebki. Niestety niektóre z nich są słabej jakości. Wybrałam czarną z frędzelkami. Była też brązowa, ale zamszowa. Musiałam ją trochę wzmocnić przyszywając pasek. Dzięki temu przymocowany on jest z każdej strony w dwóch miejscach - inaczej za długo by nie wytrzymał przy cięższych rzeczach. Zapłaciłam za nią tylko 30 zł :)

       Przejdę teraz do kosmetyków. Robiąc pierwsze zdjęcie myślałam, że na 3 kosmetykach się skończy. Zapomniałam jednak, że przecież w Rossmannie promocja -49%.   

 W Biedronce kupiłam:
- peeling za 2,99 zł .. zapach piękny,
- masełko do ust za 4,19 zł - to już moje drugie opakowanie i jest to moje ulubione nawilżenie, - jakie może być - polecam,
Podkład ROYAL MATT firmy BELL w promocji za 12,99 zł
Niezmiennie od kilku lat używałam Revlon colorstay, ale stwierdziłam, że mam za ciemny kolor i poszukam czegoś bardziej pasującego do koloru mojej cery oraz czegoś lżejszego. Obejrzałam kilka filmików na YT i przekonałam się do ROYAL MATT. Stwierdziłam, że w razie czego tych 13 zł nie będzie mi szkoda. Nie zawiodłam się. Podkład ma dobre krycie, trochę gorsze od revlonowego, ale teraz nie jest mi one aż tak potrzebne. Oprócz tego podkład nie robi plam, ani efektu maski. Trzeba go jednak trochę przypudrować bo aż taki super mat to on nie jest:) Jestem jednak bardzo zadowolona z tego podkładu i kupię go ponownie. 



Z kolei będąc w ROSSMANNIE kupiłam:
- tusz do rzęs PUMP UP firmy Lovely. Cena regularna: 10,99 zł
- tusz do rzęs EXTRA SUPER LASH firmy RIMMEL. Cena regularna 20,99 zł 
- czarną kredkę do oczu firmy Lovely. Cena regularna 5,29 zł
- kredkę do brwi firmy Miss sporty z grzebyczkiem. Kolor 02 z myślą o mamie bo ja mam czarne brwi. Cena regularna 8,69 zł
- korektor WIBO za 9,29 zł. 

Tego dnia korektor nie był na promocji. Kupiłam go przez przypadek wczesniej trzymając w ręce podobną wyglądem bazę pod cienie do oczu... do teraz nie wiem jak to się stało, że go kupiłam, ale i tak wykorzystałam go jako bazę pod cienie i sprawdził się świetnie, więc w sumie może i dobrze się stało. 


Będąc wczoraj ponownie w Biedronce zobaczyłam taką piękną osłonkę do doniczek. Takie przynajmniej jest jej pierwotne przeznaczenie. Widziałam na blogach, że dziewczyny wykorzystują ją również do swoich pędzli do makijażu. Ja natomiast przeznaczę ją na długopisy i podkreślacze. Cena to 8 zł. Dostępne jeszcze w kolorze popielatym. 

 Ostatnią rzeczą, którą jednak dostałam jest ten oto srebrny firmy B&A. Mimo swojej prostoty podoba mi się ponieważ pasuje do każdej codziennej stylizacji.

 


13 komentarzy:

  1. też mam tę kredkę z Lovely i tusz pump up :) mam zamiar kupić jeszcze ten z Rimmel'a bo podobno jest świetny!
    http://karik-karik.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna ta torebka! Muszę się wybrać do Pepco.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekna sukienka, zakochałam się!
    Mam tą samą kredkę do brwi, jest świetna :)
    Zapraszam na mojego bloga ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Jejku! Cudowna ta sukienka, kocham kolor czarny. Co do kosmetycznych zakupów zaciekawiłaś mnie peelingiem, bardzo lubię brzoskwinie więc zapach pewnie będzie bardzo ładny. Widziałam te osłonki na doniczki. Chyba je kupię, również na długopisy :)
    Pozdrawiam ;**

    http://nigdy-nie-dorastac.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny haul ;).
    Może wspólna obserwacja?
    Zapraszamy do nas :).
    fashion--twins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Kupiłaś sobie bardzo ładne rzeczy :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. świetne ubranka ;)
    może wspólne obs, jeśli tak zacznij http://www.emptyy-promises.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie cuda *,* Może wspólna obserwacja? :)

    http://mrsquinla.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne nowości! <3
    http://im-dollka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. buty są prześliczne ! Torebka tez jest megaaa :)

    obserwuje
    dblazkowska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Torebka bardzo ładna, ale buty nie w moim stylu.:)
    tzanetat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń